Małe „sukcesy” trzeciego tygodnia:
Trudno było coś sklecić i wyrazić odpowiednio to, co chciałabym jej przekazać, ale myślę, że ostatecznie się udało. Ostatecznie: +10 do satysfakcji.
· Zajęłam się twórczością trzech wybranych wykonawców/zespołów.
Wybrańcy to:
Atreyu
Zespół amerykański, wykonujący muzykę na pograniczu rocka alternatywnego i metalu. Przesłuchałam parę razy dwóch płyt: "The Curse" i "Lead Sails Paper Anchor".
Brzmienie niewątpliwie mocne. Ale polecam, polecam! Choć przyznaję, że zdałam sobie właśnie sprawę, iż ja i metalowa muzyka nie mamy ze sobą nic wspólnego co najmniej od dwóch lat.
Kabanos
Kabanos
Zespół polski; metal alternatywny. Bardzo charakterystyczne są teledyski, które oglądałam: rysunkowe, wyglądają wręcz jak kreskówki. Słuchałam bardziej pojedynczych piosenek, niż całych płyt i stwierdzam, że są interesujące, w pewien sposób - intrygujące. Przykładowo: <klik> <klik> <klik>
Sandu Ciorba
Sandu Ciorba
Rumuńskie disco-polo, need I say more?
To jest... hm... dość...
Nie, przepraszam, ale nie jestem w stanie sklecić sensownego zdania. Wybaczcie, musicie sami tego przesłuchać i na własną rękę poznać oryginalność tegoż wykonawcy.
Przykładowo: <klik <klik> <klik>
Przykładowo: <klik <klik> <klik>
· Rozpoczęłam realizację pewnych zadań dotyczących mojej klasy.
Co do mojej klasy, ogólnie - nie będę się wypowiadać na temat tych zadań i DO ODWOŁANIA nakładam na nie "klauzulę milczenia". Już wkrótce dowiecie się, dlaczego.
· Dokończyłam czytanie książkowych zaległości z biblioteki.
Tym razem obyło się bez porzucania książek z nudów.
Pani bibliotekarka na pewno się ucieszy, widząc mnie po paru miesiącach przerwy. Odpowiedzialność za to zrzucam na "Ogniem i mieczem", które opóźniało typowy ciąg czytania.
Zrealizowałam jeszcze dwa inne zadania.
"Wygrałam" w Heroes.
Ale czemu było to pseudo zwycięstwo? W trakcie gry moja siostra dała mi z różnych powodów wolną rękę i sterowałam i za nią, i za siebie. No cóż. Nie było to zwycięstwo zupełnie fair, więc wkrótce będzie powtórka, tym razem "na poważnie". I wtedy zobaczymy, jakie będą rezultaty.
Zrobiłam budyń.
I to nie z proszku, a zupełnie domowy! No i nikt nie zginął, dwa sukcesy naraz.
Rozpoczęte/zrealizowane bonusowe zadania
· Zagrałam z rodziną w "Kalambury".
Było super; rodzinne turnieje gier planszowych to chyba jedno z fajniejszych zadań do realizacji przed wyjazdem. :D
Udało mi się też dotrzeć na wszystkie egzaminy w mojej szkole języków obcych i nawet je zdać. :D
I tak, po ośmiu latach, skończyłam swoją tamtejszą edukację - o rok wcześniej, niż zamierzałam.
I tak, po ośmiu latach, skończyłam swoją tamtejszą edukację - o rok wcześniej, niż zamierzałam.
Na koniec, parę zdjęć z tego tygodnia:
Nauka na spr z pp; jabłko "I love U" należące do E.; pieczemy prezent na Dzień Matki!; w mojej szatni tak kreatywnie, gdy pada deszcz; michałki tradycyjne - urodziny Końdzia. |
A już jutro - postanowienia na nowy tydzień --> w innej formie, niż zwykle, bo z różnych powodów nie będę mogła realizować ich tak, jak to miało miejsce dotąd.
Zresztą, zobaczycie sami!
Pozdrawiam wszystkich serdecznie i życzę miłej niedzieli! :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz